Opis forum
Federico
Uśmiechnął się czuke po czym ucałował ją w czoło i odetchnął wtulając twarz w jej włosy.
-Lepiej niż wcześniej. Pewnie dlatego że jesteś obok.-szepnął głaszcząc delikatnie jej plecy.
-Dziękuję ci za wszystko.-mruknął muskając jej skroń.
Offline
Ludmiła
Blondynka pokręciła głową z lekkim rozbawieniem, a potem spojrzała mu w oczy.
- Nie dziękuj, nie ma za co. Zrobiłbyś dla mnie to samo - odparła łagodnie - Ale nie chodź więcej po deszczu, proszę - dodała rozbawiona i oparła się o framugę łóżka, głaszcząc go po włosach.
No to... są dwie wersje.
Niech przyjedzie jakaś bardzo podobna do Ludmiły kuzynka jej czy coś i...
1. Niech zrobią bal maskowy i Fede przez przypadek pocałuje nie tą dziewczynę.
2. Federico zobaczy jak ta kuzynka całuje się z Pablo i pomyśli, że to Ludmiła.
xD
Offline
Federico
Chłopak zaśmiał się i objął ją w pasie a potem pogłaskał delikatnie po talii.
-Dobrze dobrze. Dla ciebie wszystko...-mruknął cicho po czym odetchnął i przymknął powieki.
-Uwielbiam twój zapach wiesz?-powiedział po czym uniósł na nią wzrok i posłał jej czuły uśmiech.
No to może... ta druga xD
i przed tym może jeszcze Pablo pocałuje Lu xDD
Offline
Ludmiła
Blondynka zaśmiała się cicho i spokojnie pokiwała głową.
- Cieszę się skarbie - odparła cicho i pogłaskała go po policzku, a potem pochyliła się i musnęła czule jego skroń i gorące czoło.
- Ja też twój uwielbiam, a w.moim pokoju cała pościel tobą pachnie - dodała wesoło i zaśmiała się pod nosem.
Okej xD
Offline
Federico
Uśmiechnął się delikatnie po czym westchnął i przygryzł dolną wargę.
-Wiesz... Nawet jeśli moja pościel pachniała tobą to i tak nie mogłem bez ciebie spać.-powiedział cicho głaszcząc jej talię biodra i uda.
-Chyba się uzależniłem...-mruknął muskając jej szyję.
Offline
Ludmiła
Blondynka zaśmiała się i pokręciła głową, a potem westchnęła.
- Nie możesz się uzależniać od mojego zapachu, bo czasem będę chwilę, że nie będę mogła być obok ciebie. I co wtedy zrobisz? - mruknęła, spoglądając mu w oczy. Pogłaskała go czule po policzkach i westchnęła pod nosem.
Offline
Federico
Włoch zaśmiał się cicho po czym spojrzał w jej czekoladowe tęczówki i wzruszył lekko ramionami.
-No nie wiem... Może się potnę...-odparł rozbawiony ale zaraz potem widząc jej minę nieco spasował.
-Dobrze już dobrze... Sam nie wiem. Będę musiał wytrzymać.-mruknął i odetchnął.
Offline
Ludmiła
Zesztywniała na moment, a potem pokręciła głową.
- Nie żartuje tak. To nie jest zabawne - stwierdziła poważnie i zabrała dłonie w jego ciała. Skrzyżowała ręce na piersi i spojrzała w sufit pustym wzrokiem. Nie bawiło ją to wcale, nie powinien tak żartować. To było nie na miejscu i przypominało jej złe czasy.
Offline
Federico
Włoch zamrugał parę razy po czym westchnął i objął ją mocniej.
-Skarbie... Proszę... Nie gniewaj się na mnie.-szepnął muskając jej skroń a potem policzek i szyję.
-Przepraszam. To był słaby żart.-mruknął głaszcząc ją po włosach a potem policzku.
Offline
Ludmiła
Dziewczyna westchnęła cicho, a potem przytuliła się do niego.
- Tak, bardzo słaby - odparła cicho i pogłaskała go po torsie. Po chwili pokazała mu swój nadgarstek.
- Przyjrzyj się - mruknęła. Miała tam dwie, bardzo delikatnie, ledwo widoczne blizny. Ale jednak tam były.
Offline
Federico
Chłopak przyjrzał się jej nadgarstkowi po czym zamrugał parę razy i przejechał po bliznach kciukiem a potem je ucałował. Nic nie powiedział tylko przytulił ją mocno do siebie i ucałował czule w skroń. Przymknął powieki wtulając twarz w jej włosy i niedługo potem po prostu usnął.
Offline
Ludmiła
Wtuliła się w niego mocniej i także zamknęła oczy. Nie wiedziała czemu jest taka zmęczona, ale może to przez te wszystkie emocje, a wczoraj nie spała dobrze.
Zamknęła oczy i odetchnęła jego zapachem, a parę chwil później także odpłynęła w krainę Morfeusza.
Offline
Federico
Fede obudził się jakoś przed dziesiątą. Uchylił powieki po czym odetchnął i spojrzał na ukochaną. Uśmiechnął się delikatnie i pogłaskał ją po policzku. Czuł się nieco lepiej chodź nie bardzo dobrze. Chyba gorączka mu spadła. Odetchnął cicho i zagryzł dolną wargę bawiąc się jej lokami.
Offline
Ludmiła
Dziewczyna poczuła jak coś lekko porusza jej włosami, więc zmarszczyła lekko brwi, zaciskając powieki, a potem je mozolnie uchyliła. Zamrugała parę razy, po czym spojrzała na Federico i posłała mu leciutki uśmiech.
- Dzień dobry skarbie - szepnęła i przejechała powoli dłonią po jego torsie.
- Jak się czujesz? - zapytała po chwili, spoglądając na niego troskliwie.
Offline
Federico
Chłopak uśmiechnął się lekko po czym ucałował ją w czoło.
-Lepiej. Chyba już nawet nie mam takiej gorączki.-mruknął cicho głaszcząc ją po włosach.
-Jak ci się spało? Nie chciałem cię obudzić.-powiedział patrząc w jej oczy opiekuńczo i czule. Tak strasznie ją kochał.
Offline