Opis forum
Ludmiła
Dziewczyna zaśmiała się i skinęła głową. Potem rozejrzała się po kawiarni, po czym spojrzała na Federico. Już miała mu powiedzieć, że ona nie może pić takich rzeczy, ale potem stwierdziła, że musi się uspokoić. Jest na wakacjach, zresztą codziennie ćwiczy. Nic jej nie będzie.
- Chętnie - powiedziała, po czym zajęli stolik. Dziewczyna przejrzała kartę i zamówiła sobie gorącą czekoladę, ale nie zwykłą, a białą, bo taką lubiła najbardziej, a potem odetchnęła.
Offline
Federico
Chłopak uśmiechnął się po czym odsunął jej krzesło, a gdy już usiadła zajął miejsce obok niej. Dla siebie zamówił gorącą mleczną czekoladę razem z bitą śmietaną. Potem delikatnie dotknął jej dłoni i posłał lekki uśmiech.
-Pójdziesz jutro ze mną na ognisko na plaży?-spytał po chwili wesoło.
Offline
Ludmiła
Zamrugała parę razy zaskoczona, a potem uśmiechnęła się szeroko i pokiwała lekko głową. Złapała jego rękę i ścisnęła ją delikatnie.
- Pewnie, bardzo chętnie - odparła łagodnie. Po chwili dostali swoje zamówienia. Wzięła kubek do wolnej ręki i upiła łyk gorącego płynu, delikatnie, by się nie oparzyć. Poczuła przyjemne ciepło i słodycz w buzi, a potem to połknęła i spojrzała na Federico, uśmiechając się lekko.
Offline
Federico
Uśmiechnął się szeroko po czym ucałował czule jej dłoń. Gdy dostał swoje zamówienie upił łyka swojej czekolady i odetchnął, a potem oblizał wargi.
-Cieszę się w takim razie.- powiedział wesoło po czym cmoknął ją lekko w skroń i rozejrzał się po kawiarni. Było tu naprawdę przytulnie.
Offline
Ludmiła
Uśmiechnęła się łagodnie, rozglądając się dookoła. Było miło, nie było dużo ludzi... Czyli naprawdę cudowne miejsca jak dla niej. Upiła kolejny łyk czekolady i oparła głowę na dłoni, zarzucając nogę na nogę.
- Wiesz Fede... Tylko tak sobie myślę... Jak to będzie później? Wiesz, ja muszę wrócić do pracy, ty też... Ciężko nam będzie - stwierdziła, przygryzając delikatnie wargi.
Offline
Federico
Chłopak spojrzał na nią i przyglądał się jej naprawdę długą chwilę, aż w końcu delikatnie się uśmiechnął.
-Nie wiem... Na pewno jakoś to będzie. Ale teraz nie myśl o tym. Jesteś przecież na wakacjach.-mruknął i musnął jej skroń, a potem policzek.
-Obiecuję, że cię nie opuszczę.-dodał jeszcze głaszcząc ją po plecach.
Offline
Ludmiła
Blondynka zamrugała parę razy, a potem ucałowała jego policzek.
- Dziękuję - odparła po chwili, a potem się zaśmiała, opierając głowę o jego ramię. Po chwili zadzwonił jej telefon. Spojrzała na wyświetlacz i westchnęła.
- Za chwilkę wracam - powiedziała, wstając, po czym odeszła kawałek i odebrała telefon od swojej agentki. Ta oznajmiła jej, że jutro Lu musi zrobić sesję zdjęciową na Karaibskiej plaży. Dziewczyna próbowała przez chwilę protestować, jednak potem się zgodziła. Jedna sesja może być nawet całkiem spoko. Rozłączyła się i wróciła do Federico.
To ja spadam, będę później xDD
Offline
Federico
Chłopak uśmiechnął się lekko i objął ją ramieniem. Potem skinął głową i gdy dziewczyna poszła porozmawiać zajął się swoją czekoladą. Kiedy wróciła posłał jej czuły uśmiech.
-W porządku?-spytał po chwili przyglądając jej się uważnie.
-Coś ważnego?-dodał zagryzając lekko dolną wargę.
Offline
Ludmiła
Uśmiechnęła się mimowolnie i pokiwała lekko głową.
- Tak, w porządku. Agentka dzwoniła. Jutro po południu będę miała na plaży sesje. Będziesz chciał przyjść? - zapytała, łapiąc go za rękę i ścisnęła ją lekko. Czuła by się lepiej, gdyby tam był. Oczywiście już się przyzwyczajła do tego wszystkiego, ale lubiła mieć obok siebie kogoś bliskiego.
Offline
Federico
Włoch uśmiechnął się szeroko po czym pokiwał głową.
-No pewnie. Z przyjemnością.-powiedział wesoło po czym westchnął zapłacił i wstał z miejsca.
-Chodźmy już. Późno się robi no i zimno.-odparł po czym ujął jej dłoń. Ściągnął z siebie kurtkę, którą zarzucił na jej ramiona i wyszli z kawiarni kierując się z powrotem do hotelu.
Offline
Ludmiła
Blondynka pokiwała lekko głową, po czym ruszyła razem z chłopakiem. Po chwili wahania, przygryzając lekko dolną wargę przytuliła się do chłopaka i westchnęła.
- Strasznie... Strasznie ci za wszystko dziękuję - powiedziała cicho, uśmiechając się delikatnie i pogłaskała go delikatnie po plecach.
Offline
Federico
Chłopak uśmiechnął się lekko, a potem ucałował ją czule w czubek głowy.
-Nie ma za co skarbie.-szepnął po czym cmoknął ją jeszcze w skroń i objął ją ramieniem. Nie minęło parę chwil, gdy byli już przy hotelu. Weszli do środka, a potem do windy i pojechali na górę prosto pod pokój Ludmiły.
-No to... dobranoc...-odparł zagryzając dolną wargę.
Offline