Opis forum
Diego
Diego westchn±³ cicho i pokrêci³ g³ow±. Milcza³ chwilê, spogl±daj±c to na ch³opaków, to na Larê.
- Nie wiem ch³opaki, ja... Muszê siê nad tym wszystkim zastanowiæ. Póki co nigdzie nie jadê - odpar³ w koñcu. Wiedzia³, ¿e kariera jest wa¿na, ale Lara by³a wa¿niejsza. Zreszt± chcia³ sobie zrobiæ troszkê przerwy od ca³ej tej s³awy.
Offline
Lara
Dziewczyna zagryz³a doln± wargê po czym przytuli³a siê do niego i westchnê³a cicho.
-No dobra jak chcesz.-odpar³ Nico wzruszaj±c ramionami.
-No to... Ja ju¿ pójdê...-mruknê³a brunetka po czym wziê³a wózek i wysz³a z pokoju. Od razu potem skierowa³a siê na dó³.
Offline
Diego
Westchn±³ pod nosem i odprowadzi³ dziewczynê wzrokiem. Widzia³, ¿e troszeczkê utyka³a na t± nogê, ale ju¿ nic nie mówi³. By³a strasznie uparta, powinna jeszcze dzi¶ wzi±æ wolne, ale có¿... Nie przekona jej na si³ê.
Potem przeniós³ wzrok na kumpli i wcisn±³ d³onie w kieszenie.
- Wiêc? Co tam u was? - zapyta³.
Offline
Lara
Dziewczyna zesz³a na dó³ i zanios³a wózek do kuchni. Po chwili szef wezwa³ j± do siebie wiêc westchnê³a cicho i posz³a do jego gabinetu.
-Wiesz Lara... Jeste¶ chyba najlepszym pracownikiem jakiego mia³em. Odnajdujesz siê w tyle dziedzinach....-zacz±³ na co dziewczyna zamruga³a parê razy i u¶miechnê³a siê.
-Chce mi pan daæ podwy¿kê?-spyta³a weso³o. Jednak jej szef nie wyra¿a³ zbytnio wielu emocji.
-Nie, nie... Chcê powiedzieæ, ¿e... Zwalniam ciê.-doda³. Brunetka zesztywnia³a momentalnie.
-C-Co? Ale... Dlaczego?-zapyta³a niedowierzaj±c.
-Po pierwsze... Obla³a¶ klientkê szampanem, po drugie zaatakowa³a¶ klienta w barze przez co wyl±dowa³ w szpitalu, po trzecie spó¼ni³a¶ siê dzisiaj do pracy i zaniedbujesz swoje obowi±zki, a no i ¼le traktujesz go¶ci.-mrukn±³.
-Co? Ale przecie¿... Nie, nie chwileczkê to jaka¶ pomy³ka. Ten szampan to by³ wypadek, klient... on sam siê na mnie rzuci³, spó¼ni³am siê do pracy bo by³am w szpitalu. Nie zaniedbujê obowi±zków, a go¶cie s± raczej zadowoleni.-powiedzia³a zagryzaj±c doln± wargê.
-Ju¿ postanowione. A teraz ¿egnam. A no i... do jutra ma siê pani wyprowadziæ.-doda³ jeszcze. Oczy Lary zasz³y ³zami, a potem wysz³a z pokoju i posz³a do siebie, a gdy ju¿ tam dotar³a opar³a siê o drzwi, zsunê³a siê w dó³ i wybuch³a p³aczem.
Offline
Ludmi³a
Dziewczyna siedzia³a z Pablo w holu i wspominali licealne czasy. Potem porozmawiali o swojej tera¼niejszo¶ci. Okaza³o siê, ¿e ch³opak pracuje jako masa¿ysta w SPA i zaproponowa³ jej ¿eby wpad³a, a nastêpnie da³ zaproszenie ze zni¿k±. Podziêkowa³a, a potem wrócili do rozmowy. Zauwa¿y³a, ¿e Pablo ca³y czas jej dotyka, obejmuje czy co¶, ale ignorowa³a to. Zna³a go na tyle, ¿e wiedzia³a, ¿e nie posunie siê za daleko. Zreszt± by³a zbyt poch³oniêta rozmow±.
Offline
Federico
Ch³opak westchn±³ ciê¿ko i zaraz znudzi³ siê ogl±daniem telewizji. Przekrêci³ siê z jednego boku na drugi po czym jêkn±³ i w koñcu wsta³. Postanowi³ pój¶æ na zakryty basen. Ubra³ k±pielówki, wzi±³ rêczniki i zszed³ na dó³. Zamruga³ parê razy widz±c jak ten typek obejmuje jego dziewczynê. Zmarszczy³ mocno brwi po czym podszed³ do nich.
-Zabieraj ³apy kole¶. Ona jest zajêta.-warkn±³.
Offline
Ludmi³a
Blondynka zamruga³a parê razy, a potem spojrza³a na Federico. Pablo te¿ nie do koñca na pocz±tku wiedzia³ o co chodzi, ale potem zabra³ ramiê.
- Federico, uspokój siê - mruknê³a, przewracaj± oczami. Pablo westchn±³ i potar³ kark.
- S³uchaj lepiej dziewczyny... Przecie¿ nic takiego nie robiê - doda³, wzruszaj±c ramionami.
Offline
Federico
Spojrza³ na ukochan± po czym przeniós³ wzrok na tego ca³ego Pablo i zacisn±³ zêby.
-No je¶li obejmowanie czyje¶ dziewczyny to jest dla ciebie nic no to wspó³czujê twojej lasce.-powiedzia³ krêc±c g³ow±. Potem popatrzy³ na blondynka i odetchn±³.
-Nie. Nie bêdê spokojny widz±c jak ten typek ciê podrywa. Jeste¶ moj± dziewczyn±.-warkn±³.
Offline
Ludmi³a
Pokrêci³a g³ow± i wsta³a, staj±c na przeciw Federico.
- Wcale mnie nie podrywa, jest moim przyjacielem i ma prawo mnie przytuliæ. Przestañ - odpar³a, krêc±c delikatnie g³ow±. Pablo westchn±³ cicho i podniós³ siê z kanapy i wcisn±³ d³onie w kieszenie, ale nic nie mówi³, wola³ siê nie wtr±caæ.
Offline
Federico
Spojrza³ na ni± i uniós³ brwi do góry, a potem skrzy¿owa³ rêce na piersi i przewróci³ oczami.
-Tak? Dobra. W takim razie sied¼ tu sobie z tym swoim PRZYJACIELEM. Ale ostrzegam, ¿e je¶li posunie siê za daleko to nie rêczê za siebie.-powiedzia³ po czym odwróci³ siê i poszed³ na basen. By³ zdenerwowany. Nie. W¶ciek³y.
Offline
Ludmi³a
Blondynka westchnê³a ciê¿ko i potar³a skroñ, a potem spojrza³a na Pablo i pokrêci³a g³ow±.
- Przepraszam... - zaczê³a, podchodz±c bli¿ej.
- Hej, nie przepraszaj. Wszystko okej - odpar³ i u¶miechn±³ siê lekko, a potem j± przytuli³. Skinê³a g³ow±, a potem odsunê³a siê nieco i westchnê³a.
- To... Co teraz? - zapyta³a. Ch³opak siê zamy¶li³, a potem wskaza³ na zaproszenie do SPA.
- Mo¿e to wykorzystasz? - zaproponowa³. U¶miechnê³a siê lekko i pokiwa³a g³ow±, a potem on z³apa³ j± za rêkê i poci±gn±³ do odpowiednich drzwi.
Offline
Diego
Gdy rano siê obudzi³, wzi±³ prysznic i poszed³ co¶ zje¶æ. By³ bardzo przygnêbiony, ale stwierdzi³, ¿e nie mo¿e siê nad sob± u¿alaæ. Wzi±³ swoje laptopa i zszed³ na dó³, bo tylko tam mia³ internet. Przysiad³ przy stole i napisa³ do wytwórni p³ytowej, która zaproponowa³a mu solow± karierê parê dni temu. Powiedzia³, ¿e wszystko przemy¶li, a teraz siê zgadza³. W stu procentach. Musia³ oddaæ siê muzyce... ¯eby siê pozbieraæ. Po wci±¿ nie mia³ ochoty ¿yæ, nie po tym wszystkim.
Offline
Lara
Dziewczyna zesz³a powoli na dó³. Postanowi³a pój¶æ schodami, bo... bo tak jako¶ by³o jej wygodniej. Poza tym musia³a sobie wszystko przemy¶leæ. Musia³a wyrzuciæ Diego z pamiêci i postanowiæ sobie, ¿e ju¿ nigdy w ¿yciu nie umówi siê ze s³awnymi osobami. Nigdy. W koñcu dotar³a na dó³ do recepcji. Mary mówi³a co¶ o jakie¶ karteczce dla w³a¶ciciela barku wiêc odebra³a j± i ju¿ mia³a wyj¶æ z hotelu, gdy na jednym z foteli dostrzeg³a Diego. Zatrzyma³a siê na moment po czym zacisnê³a mocno doln± wargê i odetchnê³a. Nie my¶l o nim. Nie my¶l o nim. - karci³a siê. W koñcu wysz³a z hotelu.
Offline