Opis forum
Ludmiła
Blondynka uśmiechnęła się łagodnie na komplement, po czym poprawiła torbę na ramieniu i ruszyła razem z Federico na plaże. Po chwili już tam byli. Znaleźli takie miejsce, gdzie nie było za bardzo ludzi, tylko pojedyncze osoby. Dziewczyna wyjęła z torby ręcznik i go rozłożyła, po czym zdjęła buty oraz sukienkę. Poprawiła jeszcze swój kostium, po czym przysiadła na ręczniku i wyjęła olejek do opalania, którym zaczęła smarować swoje długie nogi. Miała nadzieję, że nie spali się za bardzo. Jej cera była z natury mlecznobiałą i nie opalała się za bardzo, a jeśli już, to raczej boleśnie.
Offline
Federico
Włoch gdy tylko doszli na plażę uśmiechnął się szeroko po czym rozłożył ręcznik. Zdjął swoją koszulkę a potem spodnie no i butybi przeciągnął się. Później opadł na ręcznik i odetchnął cicho. Spojrzał na Ludmiłę i uśmiechnął się.
-Będziesz chciała abym posmarował ci plecy?-spytał rozbawiony.
Offline
Ludmiła
Posmarowała się już prawie cała, kiedy usłyszała głos Fede. Zamrugała parę razy, a potem uśmiechnęła się lekko. W sumie to przecież sama nie sięgnie, a raczej nie chciałaby się tam spalić na czerwono...
- No w sumie... To może przydać mi się twoja pomoc - odparła, po czym odgarnęła z pleców włosy i podała mu buteleczkę z kremem.
Offline
Federico
Chłopak spojrzał na nią po czym uśmiechnął się delikatnie i wziął krem do ręki. Wycisnął trochę na rękę po czym odłożył go i zaczął smarować jej plecy delikatnie.
-Masz bardzo aksamitną skórę.-stwierdził przejeżdżając dłońmi po jej ramionach a potem dole pleców.
Offline
Ludmiła
Ludmiła zamrugała parę razy, a potem zaśmiała się i pokręciła lekko głową.
- To chyba komplement, więc bardzo dziękuję - odparła rozbawiona. W końcu odsunęła się od Federico, po czym ucałowała jego policzek.
- No i dziękuję za pomoc - dodała łagodnie.
Offline
Federico
Spojrzał na nią i zamrugał parę razy po czym dotknął swojego policzka.
-No no... dostać buziaka od modelki to jest coś.-odparł rozbawiony po czym uniósł się lekko na łokciach i spojrzał na ocean.
-Żałuję że wcześniej tutaj nie przyjechałem. Jakbym był w raju.-mruknął po czym odetchnął i przymknął powieki.
Offline
Ludmiła
Blondynka zaśmiała się na jego pierwsze słowa i przewróciła oczami z rozbawieniem.
- Tylko nie rozpowiadaj, że dałam ci buziaka. Wtedy sobie wyobrażą, że wszystkim mogę je dawać - zaśmiała się, a potem ułożyła się na ręczniku i odetchnęła.
- Tak... Jest pięknie - mruknęła jeszcze cicho.
Offline
Ludmiła
Podniosła wzrok na Federico, przeniosła go na wodę, a potem znów na Federico, po czym pokiwała lekko głową.
- Pewnie, chętnie - odparła, po czym podniosła się z ręcznika i zdjęła okulary, odkładając je na bok. Przetarła oczy i się przeciągnęła, a następnie ruszyła w stronę wody. Zatrzymała się na brzegu i powoli zamoczyła stopy. Woda była przyjemna, nie za zimna, ale też nie bardzo ciepła. Letnie, taka... Kojąca rozgrzaną skórę.
Offline
Federico
Włoch uśmiechnął się szeroko po czym ruszył za dziewczyną. Spojrzał na nią a potem zaśmiał się i wziął ją jednym ruchem na ręce. Potem ruszył do wody i stanął na głębokości pasa.
-No i co teraz?-spytał rozbawiony przyglądając się jej.
Offline
Ludmiła
Zamrugała parę razy zaskoczona, a potem pokręciła głową z niedowierzaniem i się zaśmiała.
- No cóż... Zależy co zamierzasz ze mną zrobić. Bo jak mnie tak po prostu postawisz to spoko, ale jak masz zamiar mnie wrzucić... To obiecuję, że pożałujesz. W liceum chodziłam na boks - oznajmiła z rozbawieniem, przytrzymując się jego szyi. Tak dla pewności.
Offline
Federico
Zaśmiał się po czym spojrzał jej w oczy.
-A co mi dasz jak cię nie wrzucę?-spytał rozbawiony poprawiając ją sobie na rękach.
-Może drugiego buziaka?-spytał wesoło ukazując policzek.
Ostatnio edytowany przez Markuś (2014-08-13 11:42:41)
Offline
Diego/Ludmiła
Chłopak włożył dłonie w kieszenie i posłał dziewczynie lekki uśmiech.
- Z Hiszpanii, dokładniej z Madrytu. Ale od dawna już tam nie byłem - odparł po chwili, wzdychając cicho. W końcu dotarli na plażę, gdzie na szczęście nie było już tłumów.
Blondynka zaśmiała się i pokręciła głową rozbawiona.
- Niech ci będzie. Ale nie przyzwyczajaj się - mruknęła ze śmiechem, po czym pochyliła się i ucałowała jego policzek.
Offline
Lara;Federico
Uśmiechnęła się delikatnie po czym przeczesała włosy i spojrzała na ocean. Był taki ładny gdy słońce zachodziło za horyzontem. Potem weszła na niewielkie skały i przysiadła na nich.
-Madryt musi być piękny...-powiedziała po chwili spoglądając na niego.
Chłopak uśmiechnął się szeroko a gdy go pocałowała postawił ją powoli w wodzie.
-Dobrze nie będę.-odparł rozbawiony po czym poczochrał lekko jej włosy.
-A ty ode mnie niczego nie chcesz?-spytał po chwili.
Offline