Wakacje na Karaibach

Lara
Dziewczyna zaÂśmiaÂła siĂŞ, a potem podskoczyÂła, gdy poczuÂła jego dÂłonie na swoich poÂśladkach. PrzewrĂłciÂła oczami, a potem przygryzÂła dolnÂą wargĂŞ i westchnĂŞÂła cicho.
-Ale ja lubiĂŞ siĂŞ z tobÂą draÂżniĂŚ...-mruknĂŞÂła cicho gÂłaszczÂąc go po karku i wÂłosach.
-BĂŞdziesz musiaÂł siĂŞ przyzwyczaiĂŚ.-dodaÂła rozbawiona zaciskajÂąc uda mocniej na jego biodrach.

Lara
ZaÂśmiaÂła siĂŞ i przewrĂłciÂła oczami. Potem odetchnĂŞÂła cicho i na moment przymknĂŞÂła powieki, ale zaraz je uchyliÂła i spojrzaÂła w Âśliczne tĂŞczĂłwki Diego.
-Wiesz, Âże strasznie ciĂŞ kocham? Nawet nie wiedziaÂłam, Âże w tak krĂłtkim czasie moÂżna kogoÂś pokochaĂŚ tak bardzo...-powiedziaÂła cicho po czym pogÂłaskaÂła go czule po policzkach.

Lara
WtuliÂła siĂŞ w niego mocno po czym przymknĂŞÂła powieki.
-Jestem... Potwornie zmĂŞczona...-powiedziaÂła cicho po czym odetchnĂŞÂła jego mĂŞskim zapachem.
-Jak dobrze, Âże jutro mam wolne.-mruknĂŞÂła i uÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ pod nosem, a potem spojrzaÂła jeszcze na niego i ucaÂłowaÂła jego policzek.
-Dobranoc.-dodaÂła i juÂż po chwili usnĂŞÂła.

Lara
Brunetka przebudziÂła siĂŞ okoÂło dziewiÂątej. Jeszcze przez chwilĂŞ nie otwieraÂła oczu, ale w koĂącu je uchyliÂła i zamrugaÂła parĂŞ razy. SpojrzaÂła na Diego i uÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ delikatnie po czym przejechaÂła dÂłoĂąmi po jego torsie i przygryzÂła dolnÂą wargĂŞ. Potem wtuliÂła siĂŞ w niego i odetchnĂŞÂła jego mĂŞskim zapachem.
-Diego Âśpisz?-szepnĂŞÂła.

Lara
Dziewczyna uÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ pod nosem, a potem pogÂłaskaÂła jÂą po policzku.
-DzieĂą dobry. Dobrze... a nawet bardzo dobrze.-mruknĂŞÂła cicho przejeÂżdÂżajÂąc dÂłoĂąmi po jego klatce piersiowej.
-A tobie?-spytaÂła unoszÂąc wzrok na jego tĂŞczĂłwki.

Lara
Uœmiechnê³a siê lekko po czym pokiwa³a g³ow¹ i odetchnê³a g³êboko jego przyjemnym zapachem.
-Tak mi teÂż...-mruknĂŞÂła cicho po czym przejechaÂła dÂłoĂąmi po jego skĂłrze.
-No to.... co chcesz robiĂŚ co?-spytaÂła po chwili rozbawiona po czym musnĂŞÂła jego tors, szyjĂŞ, liniĂŞ brody, policzek, a potem zatrzymaÂła siĂŞ przed jego wargami.

Lara
Dziewczyna odwzajemniÂła pocaÂłunek a potem objĂŞÂła go mocno za szyjĂŞ. Kiedy siĂŞ od siebie oderwali odetchnĂŞÂła cicho i pogÂłaskaÂła go po policzku.
-Kocham ciĂŞ strasznie wiesz?-mruknĂŞÂła cicho po czym uniosÂła siĂŞ nieco i zaczĂŞÂła powoli i delikatnie muskaĂŚ jego wargi.

Lara
Dziewczyna uÂśmiechnĂŞÂła siĂŞ szeroko po czym wtuliÂła siĂŞ w niego i odetchnĂŞÂła jego przyjemnym zapachem.
-No to... ta randka to jakaœ niespodzianka czy mogê wiedzieÌ co planujesz?-spyta³a po chwili je¿d¿¹c palcem po jego torsie i unosz¹c na niego wzrok.
-Jestem ciekawa.-dodaÂła zagryzajÂąc dolnÂą wargĂŞ.